Nazywany był największym ze wszystkich, mistrzem, królem pianistów, czarodziejem klawiatury. Od dzieciństwa był uzdolniony muzycznie i grał na starym, rodzinnym fortepianie. W wieku 12 lat rozpoczął naukę w Instytucie Muzycznym noszącym potem nazwę Konserwatorium Warszawskie. Po jego ukończeniu aby zarobić na życie grał na przyjęciach i weselach oraz uczył gry na fortepianie. Mimo, że praktycznie od razu zyskał uznanie publiczności cały czas powtarzał, że musi się jeszcze wiele nauczyć. Do legendy przeszła też jego pracowitość, podobno ćwiczył czasem nawet 12 godzin dziennie.